Jakoś leci, trzeba wracac do pracy bo szykuje się kolokwium z probabilistyki
Jak zawsze śliczny Ludmiłku, w święta tatuś był w pracy, po świętach będzie w pracy, piszę do ciebie z pracy i spał będę w pracy i na wakację pojadę do drugiej pracy hehehehehe, obudziłeś sięz mokrą pieluszką ABDL czy taką apteczną rumpelciu ? ;)
Ja wolnego nie miałem. Dziećmi trzeba się opiekować w piątek i Świątek, ale nie narzekam.