#recencja #neverkowe_recenzje

Hejo! Chciałbym zrobić coś fajnego dla naszej społeczności, dlatego zamierzam robić recenzje pieluszek :3

**Sposób pisania recenzji**
Chłonność pieluszek, ich cenę oraz typ będę czerpać ze stron internetowych sklepów. Za przewodni wybrałem nasz, czyli sklep.abdl.pl – ceny natomiast będą brane najniższe, czyli dla zakupu największej ilości sztuk. Pozwoli to na postawienie wstępnych danych deklarowanych przez producenta oraz porównanie ich z rzeczywistością. Jestem osobą nie małych gabarytów (XD), dlatego recenzowane pieluszki będą musiały mieścić się w przedziale rozmiarowym 110-130cm.

Teraz jak już wyjaśniłem o co tu chodzi to na pierwszy ogień idzie #Crinklz Aquanaut ^^

**Wykonanie**
Mamy do czynienia z pieluszką pokrytą tworzywem sztucznym. Tworzywo jest przyjemne w dotyku, bardzo się ślizga. Falbanki na bokach są wysokie, dobrze dolegają do ciała.

**Sposób zapięcia**
Tutaj do zwieńczenia zakładania naszej pieluszki mamy do dyspozycji standardowo 4 przylepce z BARDZO silnym klejem. Pielucha nie posiada dodatkowej taśmy na przodzie, o którą można by przykleić taśmy, a zapięcie jest realizowane bezpośrednio do foliowej powłoki zewnętrznej.

**Pierwsze wrażenia**
CUDOWNE! Pieluszka bardzo dobrze się ułożyła na moim ciele, bardzo ładnie dolegała. Niestety przyzwyczajony z medycznych pieluch robieniem poprawek po założeniu chciałem zrobić to i w tym wypadku, jednak nie było to możliwe (no prawie :P ) ze względu na bardzo silny klej na przylepcach. Subiektywnie nadruk uważam za jeden z najpiękniejszych dostępnych na pieluszkach ABDL. Nie mogłem się napatrzeć na niego przez cały okres korzystania 😊

**Komfort noszenia**
Od razu po założeniu wyszedłem na miasto sprawdzić jak się chodzi w suchej i lekko mokrej. Układ był prosty – wyjście do sklepu pieluszka i na to spodnie dresowe. Podczas chodzenia na początku przy układaniu się na ciele troszkę szurała po nogach, jednak po kilkunastu metrach mogłem swobodnie chodzić. Przy powrocie nastało pierwsze zmoczenie, które spowodowało lekkie napęcznienie wkładu, jednak już czując że coś tam między nogami się znajduje. Mimo że jest to pieluszka z powłoką foliową nie było jej prawie w ogóle słychać. Każde kolejne moczenie sprawiało coraz to większą objętość pieluszki, dlatego ciężko będzie ją ukryć jeśli ktoś by chciał nosić ją mokrą. Korzystanie w każdej pozycji do samego końca nie sprawiało przecieków i było bardzo wygodne

**Chłonność**
Producent deklaruje 5 litrów i prawdopodobnie tak jest. Niestety moje przyzwyczajenia z pieluch medycznych, że po założeniu mogę zrobić poprawkę zapięcia okazało się decydujące dla badania chłonności. Dlaczego? Ponieważ gdzieś przy 4 – 4,5 litra załadowanej objętości pieluszka stała się tak ciężka, że zaczęła ze mnie spadać siłą grawitacji. Niestety nie podsiadam bodziaka, który by podtrzymał pieluszkę, a tym samym na pewno był by w stanie poprawić wynik, może nawet i przewyższając deklaracje producenta :D

**Komfort korzystania**
Pieluszka jest pokryta śliskim tworzywem, co sprawia, że ślizga się po skórze, jednak ma to też swoje wady. Niestety producent nie pokusił się o pokrycie wewnętrznej warstwy bocznych paneli powłoką z tkaniny, która była by w stanie pochłonąć chociaż część potu. W tych miejscach skóra mocno się poci i trzeba mieć na uwadze fakt, że w tym miejscu skóra będzie bardzo słabo oddychać.

**Moczenie**
Pieluszka wraz z kolejnymi moczeniami mocno nabiera na objętości, co zwiększa minimalny rozkrok, a tym samym zaczynamy chodzić jak pingwinek 😉 Można siusiać bez myślenia o tym, czy pieluszka będzie w stanie przyjąć kolejne uderzenie na raz. Uczucie suchości jest właściwie przez cały czas korzystania do samego końca. Zapach jest bardzo dobrze utrzymywany wewnątrz pieluszki. No właśnie… wewnątrz – dlatego przygotujcie się na uderzenie zapachu zaraz po rozpięciu mokrej pieluchy. Zapach nie jest w żaden sposób pochłaniany a jedynie zatrzymywany wewnątrz. Na plus jednak można leżeć w samym pampersie na łóżku, nosić spodnie, siadać gdzie się chce bez obawy, że zapach przejdzie na inny materiał. Pieluszka nie posiada wskaźnika wilgotności, jednak daje jasne sygnały, że warto by było już się przewinąć – materiał chłonny zaczyna się powoli odrywać od suchej części na samej górze pieluszki siłą grawitacji na sam dół. Pęcznienie jest bardzo przyjemne, a objętość całkowicie mokrej pieluszki względem suchej wzrasta jakieś 3-4 razy.

**Podsumowanie**
Ogólnie rzecz biorąc pieluszki Crinklz Aquanaut to bardzo udany produkt w dobrej cenie. Cena na dzień pisania recenzji to 8,89zł za sztukę rozmiaru L. Zakładając, że chłonność deklarowana przez producenta jest prawdziwa ( a według mnie jak najbardziej jest, na pewno w przyszłości popełnię dokładniejsze sprawdzenie z użyciem bodziaka, z bardziej starannym zapięciem) to daje cenę 1,78zł za litr chłonności. Jest to bardzo dobra cena względem jakości jaką otrzymujemy. Osobiście urzekł mnie nadruk i dla mnie jest to wyznacznik jak bardzo chętnie będę zakładać dane pieluszki. Z wad na pewno trzeba zaliczyć brak wyściółki materiałowej od wewnętrznej strony boczków oraz brak wzmocnienia w miejscu na przylepce – trzeba być niesamowicie pewnym swojego (lub czyjegoś ^^) zapinania, ponieważ każda poprawka oznacza porwanie warstwy zewnętrznej.

**Ocena**
9,5/10
Chłonność deklarowana zgodna z rzeczywistą, prześliczne nadruki, wysoki komfort korzystania. Na minus materiał na boczkach, który powoduje pocenie się skóry.

Jeśli uważasz, że czegoś zabrakło w recenzji daj znać w komentarzu – w kolejnych recenzjach postaram się już to uwzględniać ^^

#pieluszka #abdl #dl #diaper #pielucha