Nie :) ja mam codzień dobry humor :D nawet jak mi się nie układa coś to się śmieje :D
Jak to mówią wystarczy że motyl w Chinach poleci nie w tą stronę co trzeba
Czasami, ale bardzo rzadko ;)
Maluszki są bardzo wrażliwe i szybko przeważnie zaczyna nam dokuczać samotność. Tu się nakładają dwie samotności myślę - romantyczna (brak osoby która odwzajemnia uczucia) oraz kulturalna (nie ma osoby z którą dana osoba by czuła nić zrozumienia). Jedyne co mogę polecić tutaj to próba nie skupiania się na negatywnych przemyśleniach i cierpliwe szukanie taty jeżeli to jest to czego potrzebujesz. Ewentualnie można by zorganizować jakiś event razem jak naprzykład zebranie się na konferencji skype i rysowanie kolorowanek razem.
Ja czasem mam stany depresyjne, tak to nazywam, kiedy z drobnej rzeczy potrafię się rozpłakać. Wczoraj w nocy przełamałam 4 godziny koniec końców nie wiedząc do końca czemu..
moze warto udac sie do specjalisty.
Coraz częściej, ale szybko mnie to napada i równie szybko mija. Grunt to znaleźć jakieś zajęcie, żeby zająć czymś mózg. :)